Kim jest Georges Mikautadze? – Potencjalny zdobywca złotego buta na Euro 2024

Mamy chyba najbardziej nieoczywistego lidera klasyfikacji złotego buta po fazie grupowej Euro 2024. Nie Kylian Mbappe, nie Harry Kane, a Georges Mikautadze, czyli gruziński napastnik, który na co dzień reprezentuje bary francuskiego Metz FC. Gruziński napastnik na razie strzelił bramkę w każdym meczu fazy grupowej, a dodatkowo w meczu z Portugalią dorzucił asystę. Kim jest Georges Mikautadze i czy dobry występ na Euro pomoże rozwinąć skrzydła jego karierze?

Georges Mikautadze – pochodzenie

Georges Mikautadze, choć reprezentuje Gruzję na arenie międzynarodowej, urodził się w Lyonie we Francji w 2000 roku. Jego rodzice wyemigrowali z ogarniętej wojną Gruzji pod koniec lat 90. i wracali do ojczyzny tylko na wakacje, ucząc syna ojczystego języka. Mikautadze rozpoczął swoją piłkarską karierę w 2007 roku w klubie FC Gerland, blisko dawnego stadionu Lyonu. Szybko został dostrzeżony przez skautów dominującego wtedy w Ligue 1 Lyonu, gdzie spędził siedem lat. Po opuszczeniu Lyonu w 2015 roku i krótkim epizodzie w Saint-Priest, Mikautadze dołączył do Metz FC w 2017 roku, oddalonego o 460 km. Tam spędził dwa lata w akademii, a następnie awansował do drużyny B, grającej w trzeciej lidze francuskiej, gdzie szybko przykuł uwagę swoją grą.

Niepewna kariera gruzińskiego snajpera

W sezonie 2019-20 forma Mikautadze w drużynie B zapewniła mu miejsce w seniorskiej kadrze Metz na trzy kolejne mecze w grudniu, gdzie zadebiutował wchodząc z ławki przeciwko Nice w siedmiominutowym epizodzie. Nie był to jednak przełomowy moment, gdyż napastnik musiał cierpliwie czekać na swoją szansę w Metz.

Przełomem okazało się natomiast wypożyczenie do Belgii, gdy Mikautadze miał 20 lat. Spędził dwa sezony w Seraing, na obrzeżach Liege, pokazując swój potencjał jako skuteczny strzelec. Już w pierwszym sezonie pomógł Seraing awansować z drugiej ligi belgijskiej, strzelając cztery gole w swoim debiucie przeciwko Lommel. Po dziewięciu meczach miał na koncie 15 bramek, w tym dwa hat-tricki.

Chociaż jego skuteczność spadła w drugiej połowie sezonu, zakończył regularne rozgrywki z 19 golami w 22 meczach. W kluczowych momentach nie zawiódł, strzelając dwa gole i asystując w dwumeczu barażowym o awans przeciwko Beveren, gdzie Seraing triumfował 6-3

Progress i wielki transfer

Mikautadze został ponownie wypożyczony do Seraing, aby pokazać, że potrafi strzelać gole na najwyższym europejskim poziomie. Gruzin zdobył 9 bramek w belgijskiej Pro League, z czego siedem w pierwszych dziesięciu występach. Chociaż nie udało mu się uchronić drużyny przed miejscem barażowym, ponownie wykazał się skutecznością, zdobywając jedyną bramkę w dwumeczu przeciwko Molenbeek, utrzymując Seraing na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Belgii.

Napastnik wrócił do Metz na sezon 2022-23, wreszcie zdobywając szansę na zostanie podstawowym zawodnikiem – niestety dla niego, Les Grenats zostali zdegradowani z Ligue 1 w poprzednim sezonie. Niemniej jednak, w pełni wykorzystał swoją szansę w Ligue 2, przyczyniając się do 31 goli w 37 meczach, mając świetny indywidualny sezon, ponownie odgrywając kluczową rolę w drużynie, kończąc jako drugiej najlepszy strzelec zaplecza ekstraklasy francuskiej i zostając wybrany zawodnikiem sezonu.

Jego forma we Francji przyciągnęła uwagę europejskiego giganta, a Ajax zapłacił 16 milionów euro (13,5 mln funtów/17 mln dolarów), aby sprowadzić Mikautadze do Amsterdamu latem 2023. Napastnik przyznał, że „nie wahał się ani chwili”, gdy Ajax zapukał do jego drzwi, ale jego wielki transfer nie powiódł się w obliczu chaosu panującego na Johan Cruyff Arena, gdzie zagrał tylko dziewięć razy w roli rezerwowego w pierwszej połowie sezonu. W listopadzie tymczasowy menedżer John van’t Schip zasugerował, że Mikautadze ma trudności z dostosowaniem się. „Może jeszcze musi się przystosować do naszego stylu gry w Ajaxie,” powiedział. „Jeśli tracisz piłkę, co robisz? Jak zamierzasz wywierać presję? To są rzeczy, na które może potrzebować więcej czasu. Ale jasno widać, że potrafi grać w piłkę.”

W styczniu 2024 roku podjęto drastyczną decyzję o ponownym wypożyczeniu Mikautadze do Metz – ruch, który utorował drogę do niezwykłej formy, jaką zaprezentował na Euro. Prawie samodzielnie uratował Metz przed spadkiem, zdobywając 11 bramek w znajomych warunkach, w tym osiem goli w siedmiu meczach na koniec sezonu ligowego.

Georges Mikautadze – mocne strony

Dwa z trzech goli Mikautadze na Euro 2024 padły z rzutów karnych, ale jego pierwsza bramka z gry – przeciwko Turcji – pokazała, że jest łowcą bramek, który wie, jak skutecznie wykończyć okazję, a jego szybkość i technika również przyciągają uwagę.

„Moją mocną stroną jest wykończenie,” powiedział napastnik podczas swojego pobytu w Seraing. „Drybling, przyspieszenie i strzał: to jest to, w czym jestem dobry, to moje główne atuty. Robię to od dziecka. Jestem przyzwyczajony do gry jako numer 9, pojawiania się przed bramką, tworzenia szans i strzelania na bramkę.”

Gruziński napastnik posiada również zdumiewającą umiejętność gry obiema nogami, nad którą pracował od samego początku swojej kariery. „Tak, dwunożność to duża zaleta,” powiedział w wywiadzie po podpisaniu kontraktu z Ajaxem. „Od dziecka cały czas trenowałem moją słabszą lewą nogę i stopniowo lewa noga stała się równa prawej.”

Zdolny do gry na całej linii ataku oraz w ofensywnym środku pola, jego wszechstronność jest ogromnym atutem. Jego były trener Emilio Ferrera opisał go jako „fenomen”. W rozmowie ze Sporzą powiedział: „Może strzelać na wszelkie możliwe sposoby: w mgnieniu oka, po dryblingu, z dystansu, lewą nogą, prawą nogą… tylko nie głową.”

Jak potoczy się kariera gruzińskiego snajpera?

Metz podobno już aktywowało opcję wykupu Mikautadze z Ajaxu za 13 milionów euro (11 mln funtów/14 mln dolarów), ale jest pewne, że zostanie ponownie sprzedany ze znacznym zyskiem po swoich wyczynach na Euro 2024 i spadku Les Grenats do Ligue 2.

Monaco podobno osiągnęło ustne porozumienie z napastnikiem i złożyło ofertę Metz, podczas gdy inne kluby z Ligue 1, takie jak Lens oraz jego rodzime Lyon, również wyrażały zainteresowanie.

Klub z księstwa może jednak musieć działać szybko, ponieważ forma Mikautadze w Niemczech na pewno przyciągnie więcej klubów z czołowych lig Europy. W przeszłości mówiło się o Wolves, Burnley, AC Milanie i Juventusie jako potencjalnych destynacjach.

Jak dotąd sam zawodnik twierdzi, że jeszcze nie podjął decyzji co do swojej przyszłości: „Witam wszystkich, trochę nowości dotyczących mojego transferu. Wciąż nie podjąłem decyzji w sprawie mojego przyszłego klubu. Z przyjemnością ogłoszę swoją decyzję,” napisał na początku czerwca. Gdziekolwiek trafi, pokazał potencjał, by stać się zabójczym strzelcem.

Scroll to Top