W przyszłym sezonie Real Madyt będzie miał w swoim składzie 3 najbardziej utalentowanych zawodników na chwilę obecną. Kylian Mbappe, Jude Bellingham oraz Vinicius Junior będą stanowić o sile królewskich. Jednak, czy drużyna pełna gwiazd takiego kalibru nie pójdzie w ślady PSG z sezonu 2021/2022, jak Carlo Ancelotti ułoży drużynę Realu w następnym sezonie?
Błędy PSG
Nie jest łatwo wrzucić Mbappe do pierwszego zespołu i oczekiwać, że on i zawodnicy wokół niego będą się rozwijać. Przykład PSG pokazuję, że jest to trudniejsze, niż się zdaje.
Legendarny atak – Neymar – Mbappe – Messi miał być kolejnym wielkim europejski trio, które zaprowadzi Paryżan do wymarzoną Ligę Mistrzów. Zamiast tego była katastrofa i rozczarowanie. Tak naprawdę ta trójka nigdy nie zebrała się w ataku, a mieszkanka kontuzji, ego i błędów w defensywie sprawiła, że najmocniejszy w historii skład PSG stał się tylko śmieszną ciekawostką.
Odpowiedni system
Pierwszą rzeczą, którą trzeba ustalić jest pozycja Bellinghama. Anglik w tym sezonie według Carlo Ancolettiego grał na pozycji “fałszywej dziewiątki”, jednak nie jest to do końca prawda. W przeważającej części akcji Realu z tego sezonu Bellingham zaczyna atak z głębszych pozycji, by przez dłuższy czas prowadzić piłkę przy nodze.
Taka rolą Bellinghama jest spowodowana głównie specyfiką drużyn w La Lidze, które w znacznej części grają niskim blokiem obrony. Daje to Bellighamowi swobodę rozgrywania. Anglik ma mnóstwo bramek, jednak nie jest on napastnikiem – on po prostu strzela dużo bramek. Skuteczność Bellighama w następnym sezonie po przyjściu Endricka i Mbappe wydaje się niemal niemożliwe, oczywiście pamiętając także o Viniciusie i Rodrygo.
Bellingham na 9?
Wypchnięcie Bellinghama na 10-tkę wydaje się najprostszym sposobem na pogodzenia tria Mbappe – Belligol – Vinicius. Anglik jest znakomitym strzelcem, który niejednokrotnie udowodnił, że potrafi odnaleźć się w polu karnym. Za tym rozwiązaniem stoją także warunki fizyczne Bellignhama, który mierzy 186 cm i jest dobrze zbudowany. Pozwoli to na stworzenie hybrydy klasyczniej dziewiątki z szybkością, którą Bellingham bez dwóch zdań dysponuje.
Takie rozwiązanie wyklucza jednak Rodrygo z głównego składu i zmusza Viniciusa do gry na prawnym skrzydle. Brazylijczyk jednak nie ma zbyt dużego doświadczenia w grze na tej stronie boiska, więc musiałby się dostosować. Takie rozwiązanie umożliwiłoby wyciągnięcie największego potencjału ofensywnego z Mbappe, który grałby na swoim ulubionym lewym skrzydle oraz Bellinghama, który rozwijałby swój potencjał ofensywny.
Mbappe na środku
Biorąc pod uwagę wszechstronność Bellinghama warto też rozważyć umiejscowienie go na pozycji napastnika, tuż za linią ofensywną Vinicius – Mbappe – Rodrygo. Takie rozwiązanie na Bellinghama widzieliśmy już w Borussii gdzie był on hybrydą pomiędzy pozycją 8, a 10, grając za trójką napastników.
Takie rozwiązanie pozwoli na zachowanie Rodrygo w pierwszym składzie, Vinicius będzie grał w najlepszej dla niego pozycji, jednak nie wiadomo, czy potencjał Mbappe nie zostanie zmarnowany w ten sposób.
Mbappe już wcześniej próbował grać na 9 w PSG pod wodzą Chrisophe’a Galtiera w październiku 2022, jednak było widać, że nie jest to jego ulubiona pozycja.
Co z Endrickiem?
Mbappe nie jest jedynym ofensywnym zawodnikiem, który przyjdzie do Realu w te lato. Na Santiago Bernabeu zamelduje się również brazylijska gwiazda Palmeiras Endrick. Najlepsza pozycja dla 17 latka staje się powoli przedmiotem dyskusji w szeregach królewskich. Endrick na różnych etapach swojego rozwoju grał jako napastnik, skrzydłowy, a także 10-tka.
Gdyby Endrick zaliczył dobry okres przygotowawczy, Ancelotti mógłby myśleć, jak wkomponować go w pierwszy skład. Tutaj pojawia się opcja umiejscowienia 17-latka na pozycji numer 9 obok Mbappe na lewej i Viniciusa na prawej. Takie rozwiązanie umożliwiłoby wkomponowanie Rodrygo, jako podwieszonego napastkania i zepchnięcia Bellinghama na głębsza pozycję w pomocy.
Podsumowując w nadchodzącym ataku Realu Madryt będzie roiło się od gwiazd. Na chwilę obecną 2 z 3 atakujących królewskich jest faworytami do zdobycia Złotej Piłki. Jak Ancelotii ułoży ten gwiazdozbiór? Jeszcze nie wiadomo, ale patrząc na dokonania włoskiego trenera w Realu to możemy mieć pewność, że zrobi to dobrze.